Nagi kicz. Bez retuszu.

Przeraziłem się, gdy ujrzałem to w toruńskim wydaniu Gazety Wyborczej. Więcej zdjęć tutaj.
Fotka obok mogłaby trafić na jakiś badziewny plakat reklamujący medytację. Takiej porcji kiczu, różnych tandetnych alegorii w postaci piórek, muszli, biżuterii czy przelatującego ptaka dawno nie oglądałem. Czy to jest zamierzony pastisz?  Właśnie chyba nie. I to jest właśnie porażka.

Czytamy, co ma do powiedzenia organizatorka wystawy. Szefowa Fundacji "Z Kulturą!" wskazuje, że nawet gdy czasopismo decyduje się pokazać sesję z modelką XXL w roli głównej, kobietę na ogół przykrywa się drapowanym materiałem, ukrywa w półcieniu, a na koniec jeszcze wygładza fałdki tłuszczu podczas obróbki zdjęć. Niby pokazuje się więc dużą kobietę, ale tak, żeby w sumie wyszło na to, że jest szczupła - konstatuje Szwechowicz. - A u nas jest naga prawda.

Naga prawda jest taka, że autorkom udało się skutecznie oszpecić dziewczyny z nadwagą. Ze zdjęć pokazanych na wystawie do przyjęcia jest może jedno. Reszta to pomyłka. Niewątpliwie inspiracją był dla autorek Jan Saudek. Ileż dzieje się na jego zdjęciach. Spójrzcie na te twarze. Na pomysły.

Wystawa otwarta dziś o 17:30 w Hotelu Filmar, autorki Iza Moczarna-Pasiek / Klaudia Winiarska, organizator Fundacja Zkulturą no i przede wszystkim sławetna Toruńska Agenda Kulturalna, której poświęcę jeszcze oddzielnego posta.

Trafna recenzja tych prac na stronie Obieg i Straszna Sztuka

Bo Wszechświat kultury,
Otaczają toruńskie mury!