poniedziałek, 25 lipca 2011

Szmakowisko w... eNeRDe.

SIERPIEŃ 2011 W KLUBIE NRD

04.08.2011 (czwartek)
Festiwal Piosenki i Ballady Filmowej - klub festiwalowy NRD 
DJ FUNKTION
muzyka: mash up

05.08.2011 (piątek)
Festiwal Piosenki i Ballady Filmowej - klub festiwalowy NRD 
An On Bast live with Oblique Industries
muzyka: 
muzyka: idm, experimental, techno, tech-house


To jest już koniec... Mam nadzieję, ze to tylko głupi żart.
Jednak nie żart, to jest na poważnie. Więc ja odpowiadam plakatem:



poniedziałek, 11 lipca 2011

Mikrowsparcie Toruńskiej Agendy Kulturalnej

TAK przedstawia program mikrowsparcia inicjatyw kulturalnych. Czyli zapewne wnioskując o 25.000 złotych dostajemy 25 złotych. Sprytne. Zastosujmy w życiu mikrozwroty pożyczek. Ktoś nam pożyczył 1000 złotych - my oddajmy 10 złotych w ramach mikrozwrotu.

Czytamy w regulaminie, że "przewidywany budżet programu wynosi 100.000,00 zł rocznie". Przykładowo jeden wieczór poswięcony rocznicy lotu Gagarina organizowany przez TAK kosztował 300.000 złotych. A gdyby było mało tego, to "może zostać w szczególnych przypadkach zmieniony decyzją Dyrektora Toruńskiej Agendy Kulturalnej". Znaczy, ten budżet. Ale okrojony czy zwiększony?

A cały ten zamęt po to, by zamknąć usta krytyki. Bo przecież wspieramy oddolne i niezależne inicjatywy, prawda? A że mikro-wspieramy to inna sprawa. Tak...

wtorek, 5 lipca 2011

Chłop jak dąb.


Ponownie wracam do filmu z kampanii Czasu Gospodarzy z 2010 roku. W początkowych scenach Zaleski wyciąga z kieszeni rozmaite przedmioty. Jest to jednak w moim rozumieniu metafora mysli (pomysłów), które przychodzą mu do głowy. Wyjmuje obcegi (symbol pracy, może i tortur) i porzuca je. Następnie wyciąga trąbke pocztową (leśnika, mysliwska?) i również ją porzuca. 
Czy jest to symbol odstąpienia od głoszenia (obtrąbiania) czegoś? Sukcesów? Moze nawoływania? Następnie wyjmuje żelazko (gorące?) i je porzuca. Z czym może się kojarzyć żelazko oprócz ciepła. Z wyrównywaniem, porzadkowaniem, pracami domowymi? Kolejnym przedmiotem jest żarówka, która w jego rękach zapala się (odkrycie, pomysł, eureka). Dlaczego porzuca pomysł, który własnie zaświtał?

Kolejnym przedmiotem jest urwana słuchawka telefoniczna. Odrzuca możliwości rozmów, dialogu? Czy porzuca ukradziony przedmiot? W końcu wydobywa z kieszeni własną miniaturkę. Ostatnio zacząłem się zastanawiać, czy nie jest to syn Jakub. Polewa go wodą z czajnika (znów skojarzenie z gorącem) i ten ktoś przerasta Zaleskiego, podczas gdy sam maleje.

Czy to oznacza przekazanie władzy synowi? Na koniec zmalałemu Zaleskiemu spada żołędź na głowe (z symbolu kampanii, jakim było drzewo dębu). Nic nie rozumiem.