środa, 10 sierpnia 2011

Screensaver Festival 2011

Minął drugi dzień festiwalu Skyway. Raz jeszcze pospacerowałem się i obejrzałem większość obiektów. Postaram się przedstawić na gorąco wrażenia.

1. Helios (Limelight) - bardzo atrakcyjna zabawa z architekturą. Neorenesansowy budynek Banku Rzeszy trzęsie się, huśta, pali (jak w czasie zamieszek w Londynie).

2. Platonic Spin (Nathaniel Rackowe) - kompletna porażka. Zapowiedź na stronie Skywaya zilustrowana jest zdjęciem instalacji dyskretnie rozwieszonej wśród drzew. To co stoi i świeci w Toruniu na pl. Rapackiego jest wsparte na czterech metalowych stelażach scenicznych. Komicznie wygladają te świecące eteryczne i ulotne ramki z listew LED zawieszone na olbrzymich rampach do reflektorów.

3. Parallels (Pavel Korbička) - częściowa porażka. Zapowiedź równie ciekawa jak poprzednia. A wykonanie inne - wertykalne. Czyli dwie pionowe czerwone świecące rurki podczepione do drzew. Trochę straciło.

4. Video-mural (Dominik Lejman) - wyświetlane na pełnej wysoleń ścianie CSW kontury skoczków spadochronowych. Zdecydowany plus.



5. Akwarium · Aquarium (Nuno Maya & Carole Purnelle) - moment, w którym zobaczyłem kolejną projekcję na budynku, tym razem pląsające rybki na fasadzie teatru im. Horzycy nasunęło mi się podsumowanie: Festiwal Wygaszaczy Ekranu. Dodam, że jedna z rybek jest nieruchoma i dzieci moga ją kolorować za pomoca ekranu dotykowego.

6. Ściana · Wall (Katarzyna Malejka) - lubię Kasię Malejkę, ale nie poradziła sobie z tematem. Instalacja jest nieczytelna. Zarówno od strony projekcji, jak od strony ruin kościoła. "Wzniesiona z cegieł ściana wykorzystana jako filtr częściowo przepuszczający i interpretujący światło oraz kolor, usytuowana w prezbiterium nieistniejącego już kościoła jest metaforą muru jaki łączy świat ziemski z kosmicznym eterem" - przekonująco napisane.

7. Hartmann’s Grid (Leonardo Meigas) - znów zachęcające zdjęcie na stronie, a w Toruniu sterczące z wysypanego na bruku Rynku Nowomiejskiego. Niekorzystnie. Muzyka za głośna. Podbudowa teoretyczna wspaniała.

8. Mapping 3D (Epicko) - wyświetlanie mappingu 3D na lakierowanej ścianie frontowej Baju Pomorskiego to jak urządzanie projekcji kina domowego w kuchni na drzwiach drewnianej szafki. Treść animacji infantylna, obleśna. Znów coś płonie, eksploduje, przypływa nawet rybka z drugiego teatru. "Żywioły: Wszystkie · Elements: All".

9. El Sol (Het Pakt) - zostawiam jako bonus

10. Czerwona ściana · The Red Wall Revisited (Xavier de Richemont) - mapping 3D ma to do siebie, ze można go dopasować do obiektu. Tutaj z zupełnym pominięciem architektonicznych elemntów Bramy Klasztornej leci sobie beztrosko filmik, ucinając dolną część bramy z jej najważniejszym elementem - otworem bramnym.

11. Plenum (Simeon Nelson) - jeżeli to są te kropki na fasadzie kościoła pw. św. Ducha to... słaby wygaszacz.

3 komentarze:

  1. Żałuję, że nie mieszkam już w Toruniu. Taki komentarz zachęcił mnie bardziej niż jakikolwiek opasły folder reklamowy czy zapowiedź w telewizji :) Jeśli uda mi się kiedyś przejść przez surowe kryteria oceniających wnioski- zobaczysz Jacku, będziesz musiał napisać REWELACJA! heheh! Ale czy to kiedyś nastąpi...?

    OdpowiedzUsuń